Osada JurtCamp w Witowie
„Tu natura nadaje rytm”
Odwiedź jedyne w Polsce kazachskie jurty!
- Lokalizacja
Witowo 10D, 12-122 Witowo
Jurty na Mazurach
Nasze jurty, działają cały rok. Jurty są ocieplane dajemy możliwość ogrzewania piecem kaflowym oraz grzejnikami.
Nasze unikalne jurty, nazwaliśmy BABAMI. Każda z naszych BAB ma do zaoferowania coś wyjątkowego i charakterystycznego. W dwóch z nich zapewnimy Ci możliwość kąpieli pod prysznicem, a w dwóch będziecie mieli możliwość relaksowania się w wannie.
Każda BABA posiada 45 m² oraz taras 60 m²z jacuzzi.
Co to w ogóle jest jurta, skąd pochodzi?
Jurta to namiot pokryty skórami lub wojłokiem, który używany jest przez ludy tureckie
i mongolskie. Termin pochodzi z języków tureckich, więc dotyczy tych, które można zobaczyć
od Morza Kaspijskiego po Ałtaj. Na szczycie posiadają otwór dymny.
Składają się z 5 lub więcej ścianek, wiązanych paneli, które po rozłożeniu dają cylindryczną ścianę.
Na ścianach układano składany dach, obciągnięty płótnem lub skórą. Jurty mongolskie drzwi mają zwrócone na południe, zaś kazachskie – na wschód.
Nasze jurty, zostały zaprojektowane w oparciu o jurty Kazachskie. Cechą charakterystyczną konstrukcji są łuki, które ją wznoszą ku górze o dodatkowe 50 cm. Nowoczesna wersja konstrukcji zachwyca.
Odwiedź jedyne w Polsce kazachskie jurty na Mazurach, gdzie odpoczniesz blisko natury.
Jurty - Mazury
GDZIE JEST OSADA JURTCAMP?
Położeni w samym sercu Ostoi Puszczy Napiwodzko-Ramuckiej na MAZURACH, zapraszamy Cię do wejścia w świat pełen życia i piękna. To tu, w tym wyjątkowym regionie Pojezierza Olsztyńskiego, możesz odkryć najcenniejsze zakątki Puszczy – więcej info.
Spotkasz tu rzadkie ptaki takie jak Bielik, Łabędź krzykliwy czy Żuraw. Przy naszych łąkach kwiatowych, gościć będą rzadko spotykane motyle – czerwończyk nieparek, modraszek arion oraz paź żeglarz. W naszym ogrodzie znalazło się miejsce dla kocimiętki i innych pięknych polnych kwiatów, które przyciągają mieszkańców Mazur.
Zaledwie 700 metrów spacerem od Osady JurtCamp czeka na Was nasza kameralna plaża nad Jeziorem Brajnickim – miejsce stworzone z myślą o prawdziwym relaksie blisko natury. Znajdziecie tam pomost z wygodnym zejściem do wody, strefę grillową oraz możliwość wypożyczenia łódki lub kajaka, by w ciszy i spokoju odkrywać uroki jeziora. To idealna przestrzeń, by złapać chwilę oddechu, odpocząć bez tłumów i rozkoszować się sielskim mazurskim klimatem. Naszą plażę znajdziecie tutaj.
Zapraszamy na niezapomnianą podróż przez piękną przyrodę i niezwykłe doznania w OSADZIE JURTCAMP!
Jurty - Mazury
Wiosna
W lutym przybierający stanowczość śpiew żurawi, czyli klangor, działa jak magia, przyciągając uwagę
i hipnotyzując. Pierwszego dnia jak wystartowaliśmy z budową BAB, a dokładnie
w kwietniu 2023r., przywitało nas stado ponad 500-set żurawi, a wieczorem podziwialiśmy zorzę polarną.
To było powitanie jakiego się nikt nie mógł spodziewać.
Doświadczcie równie cudownych chwil w Osadzie JurtCamp, czerpiąc z niej radość
i spokój, które stają się połączeniem przyjemności i harmonii.
A gdy mazurska wiosna jeszcze niesie ze sobą chłodne poranki i wieczory, w naszych BABACH czeka na Was ciepło bijące z pięknych kaflowych pieców. To właśnie ten moment, kiedy natura budzi się do życia, a Wy możecie ogrzać się przy ogniu, odpocząć z herbatą na antresoli, rozpalić ognisko lub spędzić wieczór w naszej zadaszonej wiacie – otuleni ciepłem i spokojem.
Życzymy, aby Wasz pobyt w Osadzie JurtCamp był pełen niezapomnianych doświadczeń.
Lato
Latem nawet burze, są zaskakujące bo zaraz po nich można podziwiać tęczę, która jakby obejmowała całe niebo.
Osada JurtCamp ma w sobie wyjątkową magię, której nigdzie indziej nie doświadczysz.
Wczesne poranki witają nas łąką pełną łani, byków i ich maluchów. Pojawia
się myśl, ah już na we wrześniu zaczyna się RYKOWISKO. Tak całe lato dumnie stada nas odwiedzają. Niemniej bez obaw, cały teren mamy szczelnie ogrodzony, każdy piesek nawet z natury myśliwski będzie bezpieczny.
W czerwcu pola pokrywają już kłosy zbóż, czerwienią się od maków. W Osadzie JurtCamp polne kwiaty zapylają bąki, a na kamyczkach wygrzewają się małe jaszczurki.
Nim się obejrzymy po świeżo skoszonej łące przez Pana Zbyszka, dumnie przechadzają się bociany, za nim żuraw, a obok leniuchują dwie krówki w końcu jesteśmy nieopodal wsi WITOWO. Pełen luz i chill.
Życie jakość wolnej leci, tu nikt się nie spieszy, każda chwila jest wyjątkowa.
Nadchodzi sierpień, dzieci kąpią się w basenie, my odpalamy grilla, albo po prostu wybieramy hamak. Wystarczy podejść do zielnika i mamy już w ręku świeży słonecznik. Beztrosko go podjadając możemy oglądać jak nad nami żurawie uczą młode latać. Nad Osadą JurtCamp cały sierpień trwa szkoła latania. Zazwyczaj tata, mama i jedno młode. Siu i przeleciały, udało się. W końcu niebawem będą zbierać się do odlotu, muszą dobrze się wyszkolić.
Po śniadaniu poleca się nasza plaża z pomostem, wyprawa łódką lub inne atrakcje, jakich mamy wiele w okolicy.
Jak słońce będzie zbyt mocno nas ogrzewać, to znajdziemy cień pod parasolami, markizami, w lasku brzozowym na hamaku. Już niebawem w Osadzie urosną
na ponad 16 metrów drzewa tlenowe, wierzby płaczące i inne drzewa, które specjalnie dla Was urozmaicą krajobraz. Latem na wietrze pięknie już powiewają trawy, wiatr szumi w brzozach. Nic tylko zanurzyć się w tej ciszy … relaks.
Mazury Cud Natury
Tu natura nadaje rytm!
Jesień
Jesienią kiedy już obejrzymy spektakl odlatujących żurawi i bocianów, a uwierzcie nam w Osadzie JurtCamp widać całe stada jak się zbierają, przychodzi czas na chill przed kominkiem.
Jesienny spacer w otaczających lasach obfituje w grzybobrania, a wrzesień
i październik kuszą obserwacją wspaniałego RYKOWISKA, pełnego ekscytujących momentów.
Wrześniowe i październikowe pobyty polecają się z lornetką, gdyż zaczyna
się tak na poważnie RYKOWISKO, czyli nic innego jak zabieganie o względy Pań. Kto mocniej sapnie, głośniej zaryczy, kto ma większe bujniejsze poroże
ten wygrywa. Czyli, jak to bywa wszystko kreci się wokół BAB 😉 Teren jest ogrodzony, więc jesteśmy bezpieczni i możemy uczestniczyć w wydarzeniu,
które zapiera dech w piesi. Będąc w jurcie nic nie słychać, zapewniamy,
BABY są dobrze ocieplone i wygłuszone.
Aby wejść w świat natury wystarczy już po zmierzchu wyjść usiąść cichutko
na tarasie i zaczyna się magia.
„Mamo patrz tam są oczka”, „O słyszysz jak tamten głośno woła”.
To jest jak koncert w najlepszej filharmonii, tej orkiestry żadnej dyrygent
nie musi kierować.
To jest natura. Nie bez powodu pierwszy Byk, który rano rozpoczyna koncert nazywany jest organistą.
Patrzysz w niebo a tu milion gwiazd, bo jedynie co je oświetla to księżyc.
Po 30 minutowym koncercie i wypiciu ciepłej herbaty czas wskoczyć na antresolę
i poszukać konstelacji Łabędzia, albo po prostu wygrzać się w jacuzzi na tarasie.
Zima
Zimą przyroda zasypia, a może inaczej znajduje miejsce, gdzie najlepiej się schować przed chłodem. Jedynie na otaczających Osadę JurtCamp polanach można zobaczyć dobrane już z pary Łanie
z Bykami.
BABY okryte są pierzynką śniegu.
To idealny czas na chillout przy kominku. Jest ciepło przytulnie, spokój nas otacza i myśli jakby zwalniają. Nawet zimą ściany jurty są przyjemnie ciepłe. Wygodna kanapa, a może fotel przy kominku? Na antresoli dzieci się bawią bo to jest znakomita kryjówka.
Jeżeli pragniesz znaleźć spokój i pełen relaks, zimą Osada JurtCamp jest miejscem, które spełni Twoje oczekiwania.
Jurty na Mazurach
Zapraszamy do Osady JurtCamp, gdzie każda pora roku niesie ze sobą wyjątkowe przeżycia
i chwile magicznej harmonii z naturą.

Wspaniałe miejsce dla całej rodziny! Tutaj ani mały, ani duży nie będzie się nudził:) Duża strefa zabaw dla dzieci pod zadaszeniem, basen, plac zabaw, miejsce na grilla. Każdy domek ma swoją kameralną przestrzeń i taras z jacuzzi. Aż nie chciało się wyjeżdżać. 😉 Spokój i niesamowity klimat. 😍 A niebo nocą pełne gwiazd. 💫 Na pewno niebawem tu wrócimy! Polecam z całego ❤️ to miejsce!

Nietuzinkowe miejsce, wspaniałe zacisze, kameralne otoczenie, cudowni ludzie. Baba na łace to oaza spokoju . Jurty stworzone dla małych i dużych. Polecamy z całego serca, czekamy na jesienny powrót podczas którego rozkoszować będziemy się ciepłem z kominka.

Pięknie urządzone jurty, bardzo dobrze wyposażone. Zieleń, natura, kilka stref relaksu, idealne miejsce na wypoczynek.

Byliśmy tu już kolejny raz, za każdym razem w innej jurcie. Wieczory przy ognisku, gwiazdy nad głową, dzieciaki w jacuzzi, a w tle ryk jeleni – uroki września. Jurty są ciepłe i przytulne, hamaki idealne na książkę i drzemkę. To miejsce po prostu wciąga. Na pewno tu wrócimy.

Miałam przyjemność wynająć jurtę i to była absolutnie magiczna przygoda! Klimat tego miejsca jest niepowtarzalny – ciepło, przytulnie, a jednocześnie z nutą egzotyki. Największą atrakcją był świetlik w dachu, przez który można było podziwiać gwiazdy i niebo nocą – widok zapierał dech w piersiach! Na dodatek pogoda idealnie dopisała, bo spadł śnieg, co dodało temu miejscu jeszcze więcej uroku.
Pani Andżelika i Pani Agata zadbała o każdy szczegół – od wygody po atmosferę, a ich pomocność i serdeczność były nieocenione. Czułam się, jakbym była w odwiedzinach a nie wynajmowała nocleg.
PS: Jeśli myślicie, że jurta to „tylko namiot”, to czeka Was miłe zaskoczenie. To bardziej luksus z nutą przygody – idealne miejsce, żeby zgubić się na chwilę… i znaleźć siebie!
















































































